Wiśniowy sad
reż. Krystyna Janda
autor: Antoni Czechow
Już po przedstawieniu, aktorzy zostali nagrodzeni gromkimi brawami. Możemy mieć jeszcze w pamięci dźwięki muzyki wieńczącej przedstawienie, a dzięki nim przypomina się także motyw muzyczny je otwierający. W obu melodiach wybrzmiewa ton muzyki religijnej, wprowadzający do przedstawienia temat metafizyczny, wydawałoby się – nieobecny w tekście, choć przypomnieć można wypowiedź Gajewa, który, wspominając dzieciństwo, wraca pamięcią do wizyt w cerkwi z ojcem. Ten obecny u Czechowa resentyment wobec tego, do czego byliśmy przygotowywani jako dzieci w zderzeniu z tym, co szykuje nam życie jako dorosłym, często bywa głównym powodem zainteresowania reżyserów tym tekstem. To właśnie napięcie między oczekiwaniami i aspiracjami a rzeczywistością i możliwościami jest głównym powodem tragicznego (tragikomicznego?) losu czechowowskich postaci.
Muzyka pełni bardzo ważną funkcję w tym przedstawieniu. Nieczęsto zdarza się, by teatr mógł sobie pozwolić na zatrudnienie muzyków do jej wykonywania na żywo każdego wieczoru. Kapela w Wiśniowym sadzie złożona z żydowskich grajków gra i śpiewa przede wszystkim rosyjskie romanse i pieśni biesiadne, umilając postaciom przede wszystkim scenę przyjęcia, w której przecież odsłaniają się kolejne dramaty scenicznych postaci, a przede wszystkim ujawnia się rzeczywista postawa Raniewskiej, gotowej oddać ostatnie pieniądze żebrakowi, kiedy jej zadłużony majątek zagrożony jest sprzedażą. Niczym na Titaniku orkiestra będzie grać do końca, aż do finałowej katastrofy.
Widzowie szczególnie wyczuleni na związek współczesnego teatru z rzeczywistością społeczną i polityczną mogą doszukiwać się w tym ujęciu odniesień do sytuacji polskiej inteligencji po 1989 roku, która wspierała i współtworzyła przemiany ustrojowe w naszej ojczyźnie, ale zapłaciła za to wysoką cenę odpowiedzialności w postaci rozłamów, rozpadu, rozproszenia a wreszcie odsunięcia od wpływu na kształtowanie współczesnego etosu. Krystyna Janda wielokrotnie dawała wyraz swojego obywatelskiemu rozczarowaniu upadkiem etosu Solidarności, może więc i w swoim Wiśniowym sadzie schowała także te przekonania?
recenzja 1: Co myślisz o tej opinii?
W pierwszej chwili uwagę przykuwają monumentalne przeszklone drzwi, prowadzące do salonu w majątku Lubow Raniewskiej. Tworzą przezroczystą ścianę, odsłaniającą kilka miejsc akcji. Stanowi ona zarazem rodzaj filtru, przez który widzowie śledzą rozgrywające się na kilku planach jednocześnie życie bohaterów Wiśniowego sadu. Maciej Preyer z dbałością o detale przedstawia na scenie Teatru Polskiego wnętrze posiadłości nawiązujące do realiów obowiązujących w Rosji w końcu XIX wieku. Podobnie kostiumy Doroty Kołodyńskiej wpisują się w te ramy czasowe. W głębi umieszczono drzewo kwitnącej wiśni. To ważny znak pociągający za sobą szereg znaczeń. Ambiwalencja między naturą, opartą na niezmiennych prawach, zdolną do odradzania się, i niepewnym, rozchwianym, śmiertelnym światem ludzi jest fundamentalna dla Antoniego Czechowa. W realizacji Krystyny Jandy nie znajdziemy śladów odsyłających do współczesności w myśl zasady, że teksty tego autora nigdy nie tracą na aktualności.
recenzja 2: Co myślisz o tej opinii?
Intencje samego Czechowa w tym tekście nie są wcale jednoznaczne. Właściwie niemal wszystkie postaci, więc te główne również, w jednej chwili zmieniają się z koszmarnych w godne empatii. Taki jest zresztą cały Czechow, który dla mnie zawsze już pozostanie jednym z głównych portrecistów i objaśniaczy ludzkiego kosmosu. A który nie daje się łatwo interpretować, niezależnie od tego, jak prościutkie wydają się te wszystkie ględzenia i szczebioty, manifesty i żale jego bohaterów.
Pytania otwarte:
1. Za jakimi emocjami pozostaje widz po zakończeniu przedstawienia? Spróbuj je określić i nazwać!
2. Jak rozumieć rolę tytułowego wiśniowego sadu? Jaki jest jego los? Jakie ma znaczenie gospodarcze, doraźne, a jakie symboliczne?
3. Czy postaci Wiśniowego sadu mają szansę na odmianę swojego życia? Której z postaci się to udaje?
4. Jaki wydźwięk pozostawia to przedstawienie? Komiczny? Tragiczny? Śmieszny? Gorzki? Śmiać się czy płakać nad losem bohaterów Wiśniowego sadu?
5. Czy perspektywa religijna lub – szerzej – metafizyczna daje o sobie znać w jakiś sposób w tym przedstawieniu? Jakie znaczenia w tym kontekście mają wspomnienia Leonida Gajewa z dzieciństwa?
6. Czy przedstawienie postawiło jakieś istotne pytania dotyczące rozpadu współczesnych elit i grup inteligenckich wywodzących się z etosu Solidarności?
7. Czy relacje między postaciami na scenie przypominają rozterki i dylematy współczesnych ludzi? W jakim sensie?
8. Czy i w jakim stopniu śmierć dziecka może zaburzyć stosunki rodzinne na wiele lat później? Czy w tym dramacie sprzed lat można doszukiwać się przyczyn rozpadu świata Lubow Raniewskiej?
9. Czy Czechow wart jest przypominania na scenie? Jakie elementy Wiśniowego sadu czy innych jego tekstów wydają Ci się szczególnie aktualne? Z czego zaś należałoby w inscenizacjach jego tekstów zrezygnować?
10. Czy współczesne relacje międzyludzkie różnią się od tych, które sportretował Czechow?
Zobacz także
3 x Mrożek
reż. Piotr Cyrwus, Jerzy Schejbal, Szymon Kuśmider
autor Sławomir Mrożek